Zaatakował siekierą sąsiada, potem wrócił do domu i poszedł spać.
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Raciąż podczas towarzyskiego spotkania suto zakrapianego alkoholem.
O zajściu policjantów poinformowała uczestnicząca w imprezie kobieta. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres – mówi rzecznik płońskiej komendy policji podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Wskazanego mężczyznę policjanci zastali w jego domu. Nie przyznał się do winy.
Ostatecznie policja ustaliła, że to jednak 51-latek ranił młodszego sąsiada. Przyczyną konfliktu była kobieta biorąca udział w spotkaniu. Poszkodowany ma ranę brzucha i stracił sporo krwi. Trafił do szpitala.
Sprawca usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazu zbliżania do pokrzywdzonego.