Reklama
Jakub Pietruś nie żyje. W trzecim dniu poszukiwań znaleziono ciało młodego mężczyzny.
23-latek zmarł około kilometra od miejsca, z którego wychodził – mówi oficer prasowa mławskiej policji Anna Pawłowska.
Poszukiwania rozpoczęły się 1 stycznia.
Przypomnijmy. Mężczyzna wyszedł od znajomych w sylwestrową noc około godziny 4:00. Udał się ze Stupska w stronę swojego domu w Konopkach. Od tej pory ślad po nim zaginął.
Ciało mężczyzny poddane zostanie sekcji zwłok. Przyczyny śmierci bada prokuratura.
Policja dziękuje osobom zaangażowanym w poszukiwania. Podziękowania oraz wyrazy ogromnej wdzięczności wszystkim służbom i instytucjom składa również mama Jakuba, Milena Pietruś.
Złamał zakaz przemieszczania i wszystko jasne
Powinien też być zakaz bezmyślnych komentarzy. Niech odpoczywa w pokoju
Dziwny jest ten świat jak śpiewał jeden z wielkich piosenkarzy polskich.
Co takiego musiało się stać na tym odcinku drogi że to biedne dziecko nie dotarło do domu ?
Nie daj Boże nikomu przeżyć takiej tragedii
Nie daj Boże…
Daruj sobie zbędne komentarze. Są nie na miejscu