
Na prawo jazdy kat. B w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Ciechanowie zdaje średnio 30-40% kursantów. Chyba, że mają pecha i trafią do Krzysztofa P., który oblewa 97% kandydatów na kierowców. Nie ma możliwości wyboru egzaminatora, są przydzielani losowo.
Rażąco niską zdawalność u jednego z ciechanowskich egzaminatorów wykazała kontrola z Urzędu Marszałkowskiego.
WORDy na Mazowszu są kontrolowane dwa razy w roku – wyjaśnia rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Marta Milewska.
W styczniu egzamin na prawo jazdy u Krzysztofa P. zdało 6,19% kursantów. W lutym 3,19%, a w marcu – 3,49%. Tymczasem średnia zdawalność w ciechanowskim WORDzie wynosiła: w styczniu – 35,18%, w lutym – 31,48%, w marcu – 32,43%.
Na tego egzaminatora skarżą się moi kursanci – mówi w rozmowie z Radiem 7 jeden z instruktorów nauki jazdy, który chce pozostać anonimowy.
Po przeprowadzonej kontroli pracownicy urzędu marszałkowskiego zostawili pisemne zalecenia pokontrolne dotyczące sposobu egzaminowania przez tego egzaminatora. Wdrażamy te zalecenia – zapewnia dyrektor ciechanowskiego WORDu Cezary Chodkowski.
Kolejna kontrola w ciechanowskim WORDzie zostanie przeprowadzona za pół roku. Służby marszałka zapowiadają przeprowadzenie analizy zdawalności ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich odchyleń od średniej.
I prawidłowo nie jeden kierowca wcale nie powinien posiadać prawa jazdy . Nieznają przepisów ruchu drogowego. Myślą że skoro prowadzą samochód to wszystko im wolno . Ostatnio czekałam przed pasami aby przejść przez ulicę na drugą stronę. Trzy samochody osobowe przejechały mi przed nosem i żaden kierowca nie ustąpił mi pierwszeństwa dopiero czwarty kierowca mnie przepuścił . 1500 zł mandatu za nie przepuszczenie pieszego to zamało powinno być 5 razy tyle to może by ich to wystraszyło