Reklama
Zarzut trzykrotnego usiłowania zabójstwa został przedstawiony czterdziestolatkowi, który w środę 3 listopada rano w podciechanowskich Targoniach zaatakował nożem swoją rodzinę. Grozi mu dożywocie.
Podejrzany w czwartek 4 listopada został przesłuchany.
Jak wyjaśnia prokurator rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski, mężczyzna nie przyznaje się do popełnionych czynów.
Na obecnym etapie śledztwa jeszcze nie wiadomo jakiej kary dla podejrzanego będzie się domagał prokurator.
Przypomnijmy, czterdziestolatek ranił nożem swoją żonę, a także dwie córki w wieku 7 i 9 lat. Kobieta doznała lekkich obrażeń, natomiast dziewczynki musiały przejść operację ratującą życie. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy.