
Reklama
Woda we Wkrze została zanieczyszczona. Rzeka ma brunatną barwę, unosi się na niej piana i osad, a woda śmierdzi. O sprawie informują nas słuchacze z gmin Bieżuń, Radzanów i Strzegowo.
Sprawą od wczoraj zajmuje się ciechanowska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak ustaliliśmy, źródło skażenia rzeki znajduje się w Sadłowie, trwa jednak sprawdzanie, skąd dokładnie pochodzą zanieczyszczenia.
Inspektorzy WIOS-iu pobrali próbki do badań. Do sprawy wrócimy.
Zanieczyszczenie Wkry pochodzi z pól i łąk, które nadmiernie zalewane są przez rolników gnojowicą. Ziemia jest tak nasączona tym „naturalnym” nawozem, że wszystko spływa do rzeki.