Tę inwestycję trudno nazwać udaną. Rewitalizacja Placu 3 Maja w Mławie kosztowała 3,5 mln zł. Efekt to brudne, poplamione płyty i ciągłe naprawy, wykonywane na jego terenie.
Problem coraz częściej zgłaszają nam słuchacze, którzy dopytują, dlaczego skoro miasto zdecydowało się na jasną nawierzchnię, nie zainwestuje w regularne jej czyszczenie.
O komentarz poprosiliśmy zastępcę burmistrza. Zdaniem Szymona Zejera plac wymaga napraw, ponieważ wjeżdżały tam samochody.
I z powodu prowadzonych prac naprawczych plac nie był w ostatnim czasie sprzątany.
Rewitalizacja placu została zakończona dwa lata temu. W ramach inwestycji przebudowano kanalizacje sanitarną i deszczową oraz sieć wodociągową.
Wyremontowana i wyłożona kostką została ulica Wigury. Zbudowano fontannę i oświetlenie oraz posadzono nowe rośliny.