Piłkarze mazowieckiej IV ligi rozegrali awansem I wiosenną kolejkę rozgrywek. W naszym regionie uwagę kibiców przyciągał mecz Wkry Żuromin z MKS-em Przasnysz.
Choć spotkanie odbywało się przy Żeromskiego w Żurominie, to jego faworytem był zespół z Przasnysza.
W sobotę drużyna MKS-u była zdecydowanie lepsza i pokonała Wkrę 4:1 po bramkach Michała Pragacza, Kamila Olszewskiego, Kamila Rutkowskiego i Dominika Lemanka. Honorowego gola dla żurominian strzelił Szymon Masiak. – Nie spodziewaliśmy się łatwego zwycięstwa, mówi trener MKS-u Paweł Mazurkiewicz.
Początek meczu był wyrównany, obie drużyny stwarzały sytuacje, ale to Przasnysz był zespołem skuteczniejszym. Szkoda niewykorzystanych okazji, mówi trener Wkry Maciej Grzybowski.
W pozostałych meczach Kasztelan Sierpc zremisował w Mińsku Mazowieckim z Mazovią 1:1. Bramkę strzelił Daniel Mitura. Natomiast Mławianka Mława przegrała w Ząbkach z Ząbovią 4:2. Gole dla Mławianki strzelili Łukasz Wróblewski i Michał Pocieżnicki.
W tabeli najwyżej MKS Przasnysz na trzecim miejscu, Wkra Żuromin jest dwunasta, MKS Ciechanów trzynasty. Tabele zamykają Mławianka na piętnastym miejscu i Kasztelan Sierpc na szesnastym.
Kolejne spotkania IV ligi obejrzymy w marcu.
/AE/