Reklama
Udało się zebrać całą potrzebną sumę na operację Antosia Szlaskiego z miejscowości Gołymin-Ośrodek.
Zebranie miliona złotych w półtora miesiąca wydawało się niemożliwe, a jednak udało się dzięki zaangażowaniu wielu osób – mówi koordynator grupy wolontariackiej „Ciechanów dla Antosia” Beata Pieckowska.
Antosiowi zmagającemu się z wrodzoną wadą serca może pomóc jedynie skomplikowana operacja, którą zdecydowali się przeprowadzić kardiochirurdzy z Genewy. Operacja będzie kosztować milion zł, kolejne 200 tys. wyniesie transport specjalnym samolotem medycznym.
Pomimo tego, że obie te kwoty udało się zgromadzić, zbiórka się jeszcze nie kończy.
Cały dochód zostanie przekazany na rehabilitację Antosia, już po operacji.
