
Starsi mieszkańcy wciąż wpadają w sidła oszustów. W naszym regionie zaobserwowaliśmy kolejne wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka” i „na policjanta”.
W ostatnim tygodniu dwie osoby w naszym regionie straciły oszczędności całego życia.
Oszuści, dzwoniąc, wmawiają swoim rozmówcom, że ktoś z członków rodziny spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze, żeby sprawca wyszedł z aresztu lub informują, że prowadzą działania przeciwko oszustom, którzy dokonują wyłudzeń na starszych osobach. Oszuści wypytują o oszczędności i proszą o pożyczenie wysokiej kwoty pieniędzy. Następnie informują ofiarę, że przyślą kolegę lub koleżankę, czy też rzekomego policjanta po odbiór gotówki bądź wskazują konto, na które należy przelać pieniądze. Oczywiście zastrzegają, żeby nikogo nie informować o tym, ponieważ jest to bardzo tajna „akcja”.
Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi. A także zwracają się do rodzin i bliskich osób starszych, żeby zadbali o bezpieczeństwo seniorów.
W sidła kłamstwa, to wpadła cała MŁAWA. Ja nazywam się GRZEGORZ PRYMAK, i jestem osobą niewidomą, chorą na SHIZOFRENIĘ PARANOIDALNĄ. Uczyłem się w ZAKŁADZIE DLA NIEWIDOMYCH W LASKACH WARSZAWSKICH, które prowadzone są przez TOWARZYSTWO OPIEKI NAD OCIEMNIAŁYMI i w SPECJALNYM OŚRODKU SZKOLNOWYCHOWAWCZYM DLA DZIECI NIEWIDOMYCH I SŁABOWIDZĄCYCH W KRAKOWIE, który mieści się na ulicy TYNIECKIEJ. stanowczo dementuję, że uczyłem się w szkole numer pięć. Trzynaście lat uczyłem się w LASKACH w SZKOLE DLA LUDZI W NORMIE INTELEKTUALNEJ I CZTERY LATA Z PRZERWAMI W KRAKOWIE. Proszę więdz mnie nie pomawiać.