Samorządy z naszego regionu alarmują. Subwencja oświatowa przekazywana przez Ministerstwo Edukacji nie wystarcza. Żeby wypłacić nauczycielom podwyżki obiecane przez rząd, gminy muszą szukać oszczędności we własnych budżetach.
W gminie i mieście Żuromin zabrakło na ten cel ok. 250 tys. złotych. Musieliśmy wstrzymać planowane wcześniej inwestycje i remonty w placówkach oświatowych – mówi burmistrz Aneta Goliat.
W gminie Szreńsk zabrakło z kolei ok. 150 tys. zł. Subwencja pokryła jedną trzecią kosztów podwyżek – wyjaśnia wójt Marek Nitczyński.
W Ciechanowie w tym roku miasto dołoży do oświaty 19 milionów złotych, o dwa miliony więcej niż w roku ubiegłym.
Zdaniem prezydenta Krzysztofa Kosińskiego niezbędna jest zmiana finansowania oświaty przez rząd. Obecny system blokuje samorządy i uniemożliwia realizację własnych inwestycji.
Blisko 10-procentowe podwyżki wynagrodzeń nauczycieli obowiązują od 1 września. Kolejne, tym razem 5-procentowe zaplanowano w przyszłym roku.
