Reklama
Dłużej niż wstępnie zapowiadano potrwa modernizacja skateparku w Mławie. Prace miały zakończyć się do połowy listopada. Miłośnicy jazdy na rolkach muszą jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać na finał remontu o dwa tygodnie dłużej.
Trwa oczekiwanie na zamówione elementy. Oprócz nowej nawierzchni na obiekcie będą też wymienione urządzenia do akrobacji.
Jak zapewnia zastępca burmistrza Mławy Szymon Zejer, młodzi sportowcy zyskają bezpieczną przestrzeń do jazdy na deskorolkach i rolkach.
Na realizację zadania miasto uzyskało zgodę Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Inwestycja będzie kosztować ok. 250 tys. zł. Taką kwotę radni miejscy zgodzili się przeznaczyć na ten cel.
Nawet wiem dlaczego potrwa dłużej. Wystarczy tylko popatrzeć jak Panowie pracują. Jeden robi – czterech się opiera o „łopatę”. Poza tym, po jaka cholere jest to w ogóle remontowane, skate park to jest to chyba tylko z nazwy. Czemu nie zostało to w ogóle przebudowane pod prawdziwy skate park, nie ma firm które zajmują się tym profesjonalnie, jedna a dobrą rampę a nie tak jak teraz malowanie trawy na zielono. Ten sam temat jak remont czy jak to nazwać sceny w parku. Nowe deski trochę papy i poszły pieniądze na tak naprawdę nic. Czy ktoś może w końcu zacząć patrzeć aby robić coś z sensem?!?
Czemu rampy nie zostały wcześniej zamówione tak się przygotowaliście na ten remont skateparku. I jeszcze ten skatepark jest przeznaczony dla deskorolek i rolek gdyby nie osoby które jeżdżą na chulajnodze nie było by tego remontu skateparku .