Reklama
Jak informują nas słuchacze z Zawad Dworskich i gminy Gołymin-Ośrodek, mieszkańcy protestujący przeciw grzebowisku, wciąż są przygotowani na blokowanie działki, na której miało powstać.
Wciąż nie ma nowej lokalizacji miejsca, w którym miałby być chowany padły drób. Zdaniem mieszkańców, to wciąż mogą być Zawady Dworskie. Numer weterynaryjny nadany przedsięwzięciu planowanemu na tym terenie jeszcze nie został cofnięty, mimo rezygnacji właściciela gruntu z inwestycji. Do protestujących, jak mówią, doszły niepokojące informacje o dalszym braniu pod uwagę ich miejscowości, jako miejsca grzebowiska.
Do tematu będziemy wracać. O sprawie pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ