
Krótko cieszyli się wolnością dwaj więźniowie, którzy uciekli podczas prac wykonywanych w przasnyskiej fabryce rowerów. Jeden został złapany kilka minut po ucieczce, drugi po trzech dniach.
Do ucieczki mężczyzn odbywających karę w zakładzie karnym w Przytułach Starych doszło, gdy pracowali w przasnyskim zakładzie produkującym rowery. Mężczyźni nie byli podczas pracy nadzorowani przez straż więzienną i postanowili skorzystać z okazji. Służba więzienna zgłosiła do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu, że 26-latek i 33-latek nie zgłosili się po dniu w pracy do zakładu karnego.
Na efekty działań przasnyskiej policji nie trzeba było długo czekać – mówi asp. szt. Krzysztof Błaszczak.
Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do zakładu karnego w Przytułach Starych, a o tym, czy posiedzą w nim dłużej zdecyduje sąd.