Policyjny śmigłowiec zerwał linię energetyczną. Black Hawk uczestniczył w pokazie w Sarnowej Górze w gminie Sońsk. Niewiele brakowało, a wydarzyłaby się tragedia.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 17:00. Organizatorem pikniku z okazji rocznicy bitwy pod Sarnową Górą była Gmina Sońsk.
Policyjny Black Hawk miał być główną atrakcją wydarzenia. Śmigłowiec zatoczył koło nad uczestnikami festynu i zahaczył o linię wysokiego napięcia. Linia spadła na samochody tuż obok stali uczestnicy festynu. Na szczęście, jak informował wójt gminy Sońsk, zerwana linia pochodziła z uziemienia.
Jak informuje portal CiechanówInaczej, „śmigłowiec Black Hawk miał być największą atrakcją pikniku wojskowego w Sarnowej Górze. Przyleciał na uroczystość około godz. 13:45. Wylądował na polu naprzeciwko pomnika poświęconego poległym w bitwie 1920 roku pod tą miejscowością. Setki osób oglądało śmigłowiec, robiło sobie przy nim zdjęcia, zaglądało do środka.
Policyjny Black Hawk miał odlecieć po godz. 17.00. Wystartował, ale nie odleciał całkowicie, tylko zatoczył kolo i wrócił nad miejsce imprezy.” Wtedy doszło do zdarzenia, które mogło być opłakane w skutkach.
Dziś (21 sierpnia) prokuratura wszczęła postepowanie, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia w Sarnowej Górze. Policja jeszcze nie wydała oświadczenia w sprawie zdarzenia.
