Uchwała Rady Miasta Mława z 2016 roku, podwyższająca o 39 proc. taryfę za odprowadzanie ścieków została podjęta niezgodnie z prawem. W piątek uprawomocnił się wyrok w tej sprawie. Wydał go we wrześniu 2017 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. 15 lutego podtrzymał go Naczelny Sąd Administracyjny. O kasację wyroku bezskutecznie wnioskowała do NSA mławska rada miasta.
Skargę na podjętą uchwałę wniosła do sądu w 2017 roku mławianka Alina Gulczyńska. Jak mówi w rozmowie z Radiem 7, zdecydowała się na ten krok na prośbę mieszkańców, oburzonych tak znaczną podwyżką.
Jak zapowiada nasza rozmówczyni, to nie koniec batalii z miastem. Mławianka chce wystąpić o zwrot pieniędzy, które mławianie płacili za ścieki według nowej taryfy. Wniosek o powołanie biegłego zamierza złożyć do Sądu Okręgowego w Płocku. – To formalność. Biegły sądowy musi wyliczyć wartość przedmiotu sporu – wyjaśnia pani Alina.
Urząd miasta zapowiedział szerszy komentarz w tej sprawie po otrzymaniu dokumentacji z sądu. Mówi rzeczniczka ratusza Magdalena Grzywacz.
Dodajmy, że decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego jest już ostateczna. Nie przysługuje od niej odwołanie.