
24 –letni mężczyzna zasłabł w domku letniskowym w Boguszewcu w powiecie żuromińskim. Przyczyną mógł być ulatniający się tlenek węgla.
Sprawę bada żuromińska policja i prokuratura. Zajmuje się nią również nadzór budowlany. Do zdarzenia doszło w ośrodku wypoczynkowym.
Nieprzytomnego mężczyznę znaleźli współlokatorzy – mówi oficer prasowy żuromińskiej policji Tomasz Łopiński.
W domu letniskowym przebywało sześciu mężczyzn. Byli to pracownicy jednej z firm budowlanych wykonujących roboty na terenie powiatu sierpeckiego.
Jak informuje policja, szybka reakcja związana z wyniesieniem 24-latka na zewnątrz budynku i powiadomieniem służb medycznych, pozwoliła uniknąć tragedii. Na miejscu zdarzenia pracowała straż pożarna. Okazało się, że w pomieszczeniach stężenie tlenku węgla, już po przewietrzeniu budynku, było przekroczone trzykrotnie.
Śledztwo w sprawie narażenia życia lub zdrowia prowadzi policja z Żuromina. Kontrolę w obiektach prowadzi również nadzór budowlany.