Reklama
Dzieci z Mławy przysłały prawie 700 listów do Świętego Mikołaja. Można je było wrzucać do skrzynki wystawionej przez pierwsze dwa tygodnie grudnia przy mławskim ratuszu.
Pisma trafiły do burmistrza, następnie mają być przekazane Mikołajowi. Sławomir Kowalewski odpowiedział na każdy list, który miał adres nadawcy.
Dzieci najczęściej życzą sobie zabawek, nie pogardzą też sprzętem elektronicznym. Sporo prosiło o ubrania. Znaleźli się też miłośnicy książek. Były też prośby wyjątkowe – o zdrowie dla całej rodziny, o zakończenie wojny na Ukrainie i o pokój na świecie.
Mikołaj już zapowiedział wigilijne odwiedziny.