
Dzisiaj (11 maja) Mateusz Morawiecki odwiedził Mławę. Premier spędził w mieście ponad półtorej godziny. Przyjechał na zaproszenie mławskich samorządowców, by uczestniczyć w wystawie „Nasze smaki”, na której lokalni twórcy żywności prezentowali swoje produkty.
Tłum mławian cierpliwie czekał na przyjazd premiera w mławskim parku. Mimo że szef rządu przyjechał z półtoragodzinnym opóźnieniem, został ciepło przyjęty przez mieszkańców.
Powitali go starosta mławski Jerzy Rakowski i zastępca burmistrza Janina Budzichowska.
Morawiecki nawiązywał w swoim przemówieniu do historii Mławy, bitwy z 1939 roku i mordu na Kalkówce.
Premier mówił między innymi o polskiej żywności. Podkreślił, że jest najzdrowsza i najsmaczniejsza i powinna trafiać na wszystkie europejskie stoły. Przyznał, że podczas studiów za granicą najbardziej tęsknił za polskimi smakami.
Prezes rady ministrów sprawdził, jak smakują mławskie produkty – odwiedził wszystkie stoiska, które koła gospodyń, gospodarstwa rolne i lokalni producenci przygotowali w parku.