Burmistrz Krzysztof Ziółkowski wrócił do Urzędu Miasta i Gminy Lubowidz. Od wczoraj, po prawie trzech latach, sąd uchylił środki zapobiegawcze i Krzysztof Ziółkowski może piastować funkcje publiczne.
Przypomnijmy, w marcu 2021 r. funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego aresztowali burmistrza, a sąd zastosował środki zapobiegawcze wobec podejrzanego, zakazując mu m.in. pracy w Urzędzie. Po kolejnych wnioskach i odwołaniach sąd w niejawnej jednoosobowej rozprawie przywrócił burmistrza na piastowane funkcje.
Dla Krzysztofa Ziółkowskiego to długo oczekiwana chwila.
Burmistrz dodaje, że od pierwszego dnia pracy jest dużo.
Przywrócenie funkcji nie oznacza zakończenia sprawy. Krzysztofowi Ziółkowskiemu postawiono zarzuty i proces wciąż trwa. Najbliższa i być może ostatnia rozprawa odbędzie się jeszcze w lutym.
Krystalicznie czystych zesłańców politycznych mamy w Polsce ostatnio prawdziwy wysyp. Żadnemu urzędnikowi włos z głowy nigdy nie spadł i nie spadnie. O to już zadbają zastępy prawników opłacanych przez nas podatników.