Działdowianin, który kradł paliwo w powiecie mławskim trafił do aresztu. W poniedziałek (18 maja), dzielnicowe z posterunku w Szydłowie przyjęły zawiadomienie o kradzieży oleju napędowego na lokalnej stacji paliw. Policję zaalarmowała obsługa stacji. Kamery monitoringu zarejestrowały kierującego hondą, który po zatankowaniu blisko 100 litrów paliwa odjechał w kierunku Gruduska.
Patrol zauważył poszukiwany samochód na jednej z ulic w Szydłowie. Na widok policji, kierowca gwałtownie przyspieszył. Chwilę później został zatrzymany do kontroli drogowej. Zatrzymanym okazał się 30-letni mieszkaniec Działdowa.
W bagażniku jego auta znajdowały się cztery kanistry z paliwem. Podczas dalszego przeszukania, funkcjonariuszki zabezpieczyły środki odurzające, leki psychoaktywne oraz kradzione tablice rejestracyjne.
W związku z podejrzeniem, że jest pod wpływem narkotyków, został przewieziony do szpitala w Mławie, gdzie pobrano mu krew do badań. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalono, działdowianin nie miał także uprawnień do kierowania, a samochód, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu.
Postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mławie.