
Radni Żuromina zostali wezwani przez burmistrza Michała Bodenszaca do publicznej debaty. To efekt braku porozumienia w sprawie ostatnich uchwał.
Podczas sesji Rady Miejskiej w Żurominie było dość gorąco. Burmistrz Michał Bodenszac przedstawił radnym projekty dwóch uchwał – jedna dotyczyła przekształcenia działki z przemysłowej na usługową. Na działce tej miałaby powstać galeria i sklep Lidl. Druga dotyczyła podwyżki podatków. Obie uchwały zostały odrzucone przez radnych, o czym piszemy TUTAJ i TUTAJ.
Po sesji Michał Bodenszac przedstawił w swoich mediach obie propozycje. Burmistrz uważał, że postawa radnych w obu przypadkach szkodzi mieszkańcom.
Po pierwsze, w związku z zablokowaniem inwestycji związanej z budową centrum handlowego.
Po drugie, w związku z zablokowaniem podwyżki podatków.
Radni zareagowali oświadczeniem na miejscowym portalu, w którym czytamy m.in.: „Oczekujemy merytorycznej debaty opartej na faktach i dokumentach, a nie populistycznej propagandy prowadzonej w mediach społecznościowych”. Na te słowa zareagował burmistrz. Zaprosił radnych na debatę. Miałaby się ona odbyć w Żuromińskim Centrum Kultury. Zaprosił na nią również mieszkańców. Burmistrz zaproponował termin 17 listopada, godz. 18:00. Pierwsze komentarze radnych wskazują, że taka forma rozmowy im się nie podoba. Przewodniczący Rady Czarek Ossowski informuje pod wpisem burmistrza: „Miał Pan okazję odnieść się do tematu na sesji”.




