
Setki mieszkańców Mławy przeszło w niedzielę wieczorem (4 maja) w milczeniu ulicami miasta.
W ten sposób wyrazili sprzeciw wobec aktów przemocy i oddali hołd zamordowanej 16-letniej Mai. Część z nich zabrała ze sobą znicze, białe róże i zdjęcia nastolatki.
W pokojowym marszu milczenia szli jej przyjaciele, rodzina, ale też zupełnie obcy ludzie.
Przypomnijmy: Maja zaginęła 23 kwietnia wieczorem. Wyszła na spotkanie z kolegą i miała wrócić za pół godziny. Do spotkania doszło, nadal jednak nie wiadomo co wydarzyło się potem. Ciało Mai znaleziono w czwartek (1 maja) w okolicy torów kolejowych. Było starannie ukryte w zaroślach.
Podejrzanym o zabójstwo jest jej znajomy, 17-letni uczeń technikum budowlanego. Młody mężczyzna został zatrzymany w Grecji, gdzie przebywał na tzw. wymianie uczniów. Prokuratura chce postawić mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara od 15 do 30 lat pozbawienia wolności.