Mieszkaniec Żuromina odpowie przed sądem za głodzenie psa. Wycieńczone zwierzę policjanci znaleźli na posesji mężczyzny.
Inspektor weterynarii nie miał wątpliwości – pies był w stanie zagrażającym jego życiu.
Policja odebrała psa, akt oskarżenia przeciwko 30-latkowi trafił do sądu.
Zwierzę nie wyglądało dobrze – mówi oficer prasowy żuromińskiej policji Tomasz Łopiński.
Komenda żuromińska o psie dowiedziała się dzięki aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń. Dzięki temu rozwiązaniu można być anonimowym.
Historia owczarka ma szczęśliwe zakończenie. 30-latek zrzekł się prawa do czworonoga. Zwierzę znalazło dom. Psa przygarnęła inspektor weterynarii.
Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze grzywny uzgodnionej z prokuratorem w kwocie 1000 złotych. Na 30-latka nałożona została dodatkowo nawiązka w kwocie 1000 złotych na rzecz ochrony zwierząt. O tym gdzie dokładnie trafi nawiązka zadecyduje sąd.