Reklama
Żuromin szykuje się do budowy minidworca. Obiekt ma powstać przy ulicy Zwycięstwa.
Miasto już otrzymało na tę inwestycję wsparcie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w wysokości 400 tysięcy złotych. To połowa kosztów inwestycji.
Żuromin jako miasto powiatowe powinien mieć własny dworzec – mówi burmistrz Aneta Goliat.
Środki na inwestycję są zabezpieczone. Do budowy dworca potrzebna jest zgoda rady miejskiej.
Jak informuje burmistrz jej obawy wynikają z doświadczenia. Rada w listopadzie odrzuciła uchwałę, w której miasto miało pozyskać ponad milion złotych na ekologiczny projekt.
Termin zakończenia inwestycji nie jest jeszcze znany. Jeśli nie pojawią się przeszkody, dworzec powstanie jeszcze w tym roku.