Za nami muzealne „Wykopki w skansenie”. Już wiemy, że w wydarzeniu uczestniczyło ponad 5 tys. osób i jest to jedna z większych plenerowych imprez naszego regionu. Jak informują organizatorzy, tak duża frekwencja w przededniu pierwszego dnia roku szkolnego to niezwykły wynik.
W programie wydarzenia znalazło się wiele atrakcji dla całej rodziny. Na muzealnych polach zobaczyć można było jak niegdyś kopano ziemniaki z pomocą motyk i kopaczek konnych, zbierano je, a następnie sortowano. Odbywały się także pokazy jesiennej orki i bronowania.
Turyści mogli odwiedzić tkaczkę, kowala, plecionkarza i szewca. Wraz z zielarką odkrywali właściwości najpopularniejszych ziół. W zagrodach wiejskich odbywały się warsztaty garncarskie, plastyczne, czy gręplowania wełny.
Zwiedzanie muzeum uatrakcyjniały pokazy dawnych gier i zabaw wiejskich przy współpracy ze Stowarzyszeniem Rekonstruktorów „Cywile Mława”. Gospodynie we wnętrzach chałup chłopskich przybliżyły z kolei tradycyjne metody kiszenia kapusty i plecenia warkoczy ze słomy. Zobaczyć też można było pracę sieczkarni napędzanej kieratem, a także wystawę „Jak to ze zbożem było” z autentycznymi sprzętami i narzędziami do obróbki ziarna.
Kolejna impreza plenerowa w skansenie dopiero w grudniu. Będzie to II Jarmark Bożonarodzeniowy.