Kazimierz Szkop i Franciszek Antczak, zamordowani za pomoc Żydom w czasie okupacji niemieckiej, zostaną „Zawołani po imieniu”. Jutro (26 września), w 80. rocznicę śmierci jednego z bohaterów tej historii, w Nacpolsku odbędą się uroczystości upamiętniające lokalnych bohaterów.
„Zawołani po imieniu” to program realizowany przez Instytut Pileckiego. Poświęcony jest osobom narodowości polskiej zamordowanym za pomoc udzielaną Żydom w czasie okupacji niemieckiej. Program powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi. W każdym takim miejscu stawiany jest kamień z wmurowaną tablicą przypominającą nazwiska zamordowanych Polaków oraz zamordowanych z nimi ich podopiecznych.
Jutro (26 września) w Nacpolsku, w gminie Naruszewo, „Zawołani po imieniu” zostaną dwaj lokalni bohaterowie: Kazimierz Szkop i Franciszek Antczak, zaangażowani w kilkumiesięczne ukrywanie Moszka Kupermana i Joska Lewina. Kazimierz Szkop został zgilotynowany z wyroku niemieckiego sądu w Królewcu 26 września 1944 roku. Franciszek Antczak trafił do obozu KL Stutthof, skąd nie wrócił. Jeden z ratowanych, Josek Lewin, przeżył wojnę, drugi prawdopodobnie w Buchenwaldzie doczekał wyzwolenia obozu. Jest to niezwykła sytuacja, gdyż najczęściej ratowani Żydzi ginęli wraz ze swymi wspomożycielami – w tym wypadku mamy do czynienia z uratowaniem przynajmniej jednego z nich.
W ramach uroczystości jutro (26 września) o godz. 11:00 zostanie odprawiona msza w Kościele pw. św. Zygmunta w Żukowie, a następnie o godz. 12:30 przed Szkołą Podstawową im. Piotra Sękowskiego w Nacpolsku zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca Kazimierza Szkopa i Franciszka Antczaka.
Łącznie z upamiętnionymi w Nacpolsku, Instytut Pileckiego „zawołał już po imieniu” 97 Polaków.