Sprzeczne doniesienia docierają do nas na temat mostu w Bieżuniu.
Z jednej strony firma realizująca inwestycję miała zainstalować sygnalizację świetlną i dopuścić jeden pas dla ruchu samochodów osobowych, z drugiej strony inwestycja nie jest odebrana, a w takim przypadku prawo jest jednoznaczne – most nie jest dopuszczony do ruchu.
Sygnalizacja świetlna pojawiła się na moście w zeszłym tygodniu wraz z informacją, że jeden pas jest dostępny wyłącznie dla samochodów osobowych. W sobotę sygnalizacja została usunięta, a przed mostem pojawiły się znaki zakazu z informacją, że po moście mogą poruszać się jedynie pojazdy budowy.
Reakcja policji jest jednoznaczna. Oficer prasowy mł. asp. Tomasz Łopiński informuje, że most nie jest dopuszczony do ruchu, a poruszanie się po nim jest wykroczeniem.
Jednocześnie jest dobra informacja – ustawienie odpowiednich znaków i zainstalowanie barierek to kwestia kilku dni. Jeszcze w tym tygodniu most w Bieżuniu powinien zostać całkowicie oddany do użytku.