
Długie godziny grozy na trasie S7 między Nidzicą a Pawlikami.
W sobotę 28 sierpnia auto osobowe wjechało tam pod ciężarówkę. Doszło do rozszczelnienia zbiornika cysterny, z którego wyciekał ciekły tlen. Służby obawiały się, że może dojść do wybuchu. Trasa S7 była zablokowana. Na szczęście udało się zatamować wyciek.
W wypadku ciężko ranny został kierowca osobówki. Przetransportowano go śmigłowcem ratownictwa medycznego do szpitala w Olsztynie.
Służby uporały się ze skutkami wypadku dopiero w niedzielę rano, wtedy też wznowiono normalny ruch na „siódemce”.