Reklama
Była tak pijana, że wjechała do rowu. Stamtąd trafiła do aresztu. Do zdarzenia doszło w nocy z 16/17 grudnia tuż przed godz. 1:00, na drodze w pobliżu Trzcianki. Policję zaalarmował przypadkowy kierowca.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 21-latka jadąca oplem zjechała na przeciwległy pas ruchu, uderzyła w słupek, a następnie wjechała do rowu. Z samochodu wyszła o własnych siłach.
Młoda mieszkanka powiatu mławskiego w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu. Jak oświadczyła interweniującym policjantom, zanim wsiadła za kierownicę wypiła jedynie dwa piwa. W wyniku kolizji nie odniosła obrażeń.
Kobieta została osadzona w policyjnym areszcie. Grozi jej wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.