Koszmarne odkrycie w Przeradzu Małym w powiecie żuromińskim. Sołtys wsi Andrzej Adamski zauważył, że w wiejskim stawie pływają dziesiątki śniętych ryb. Następnego dnia były już ich setki. Na miejsce wezwano policję.
Nad wodą unosił się nieprzyjemny odór, sołtys podejrzewa, że ktoś mógł wlać do stawu trującą substancję.
Ostrożniejszy w przypuszczeniach jest wójt gminy Lutocin, który również przybył na miejsce zdarzenia. Jacek Kołodziejski uważa, że ryby zaczęły zdychać z braku tlenu.
Na miejsce zdarzenia przybyła policja, straż pożarna z Żuromina i Lutocina oraz służby weterynaryjne. Ochotnicy z Lutocina wykorzystując łódź, wyłowili z akwenu martwe ryby.
Pierwsze badania, które na miejscu wykonali pracownicy weterynarii nie wykazały chorób naturalnych.
O zdarzeniu został poinformowany Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Próbki wody mają być pobierane w poniedziałek 16 września.
Od wyników badań zależy, jak dalej potoczy się sprawa i czy zajmie się nią policja.