Zaatakował kolegę siekierą i poważnie ranił. Mariusz N. ze Strzegowa usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie.
– Sąd zdecydował dzisiaj (26 lutego – red.) o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące – mówi prokurator rejonowy w Mławie Marcin Bagiński.
Strzegowianin został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Złożył wyjaśnienia. Nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi mławska policja i prokuratura.
– Śledztwo wymaga uzupełnienia o szereg opinii z zakresu psychiatrii sądowej, biologii, genetyki, a także przesłuchania wszystkich świadków, którzy mają jakąkolwiek wiedzę na temat przebiegu i okoliczności tego zdarzenia – wyjaśnia prokurator.
37-latkowi, już wcześniej karanemu, grozi nawet kara dożywocia.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w Strzegowie w piątek (22 lutego) wieczorem. Podejrzany i jego kolega pili razem alkohol. Między mężczyznami doszło do kłótni, prawdopodobnie na tle rodzinnym. Mariusz N. chwycił siekierę i rzucił się na swojego znajomego. Zadał mu wiele ran nóg i rąk. W sobotę rano został zatrzymany.
Poszkodowany przebywa w szpitalu w Ciechanowie, jego stan jest ciężki.
Ludzie jak by chciał zabić to mając takie narzędzie zrobił by to A osoba pokrzywdzona chodzi to gdzie tu usiłowanie zabójstwa