Nagrywanie sesji rad gmin, miast i powiatów jest obecnie obowiązkiem wszystkich samorządów. Sprawdziliśmy, ile pieniędzy przeznaczają na ten cel miasta powiatowe i powiaty z naszego regionu. Różnice są znaczne. Rekordzista płaci ponad 14 tys. zł rocznie. Po drugiej stronie są gminy, które nie wydają ani złotówki.
Jedną z najwyższych kwot – 1200 zł – miesięcznie przeznacza na ten cel starostwo powiatowe w Mławie. Urząd podpisał umowę z firmą prowadzącą lokalny portal informacyjny. Ta suma jest wypłacana miesięcznie ryczałtem niezależnie od liczby sesji. A te zazwyczaj odbywają się raz w miesiącu i trwają średnio 3 godziny. W wakacje sesje są zawieszone. W ubiegłym roku było ich w sumie 10. Starosta Jerzy Rakowski komentując ten wydatek, wyjaśnia, że zgodnie z umową portal w pakiecie dwa razy miesięcznie umieszcza na swoich łamach treści sponsorowane.
Podobną kwotę – 1100 zł, ale jednorazowo za sesję – również firmie zewnętrznej – płaci starostwo ciechanowskie. Niewiele mniej – 1000 zł miesięcznie – płaci miasto Mława zewnętrznej telewizji. Ratusz taką wysokość kwoty tłumaczy m.in. tym, że obrady są transmitowane nie tylko za pośrednictwem Internetu, jak w przypadku innych samorządów, ale również telewizji kablowej. Mówi rzeczniczka mławskiego urzędu Magdalena Grzywacz.
Część samorządów nagrania realizuje we własnym zakresie. Starostwo żuromińskie zainwestowało w sprzęt 2 tysiące złotych, działdowskie 32 tys., miasto Żuromin 3. Jak informuje nas burmistrz Żuromina Aneta Goliat, jakość nagrań jest wystarczająca, a oszczędności znaczne.
– Działdowo w profesjonalne wyposażenie sali konferencyjnej zainwestowało przed kilku laty – mówi z kolei burmistrz Grzegorz Mrowiński.
Część samorządów, w tym starostwa w Żurominie i Działdowie, korzysta z gotowego serwisu ułatwiającego umieszczanie nagrań w sieci. Abonament miesięczny wynosi od 120 do 370 zł.
Ciekaw jestem ile ratusz płaci za flesz informacyjny?