Jeszcze tylko do godziny 13:00 w czwartek (16 kwietnia) komitety wyborcze mogą zgłaszać swoich przedstawicieli do okręgowych komisji wyborczych. Dziś mija termin dodatkowego naboru. W pierwszym terminie w naszym regionie nie udało się znaleźć chętnych do przyjmowania i liczenia głosów.
W obwodzie Żuromin na członków komisji w I terminie zgłoszono zaledwie 17 chętnych na prawie 90 miejsc. Choć w innych obwodach sytuacja wygląda lepiej, to w każdym obwodzie brakuje chętnych do pracy w komisjach. Swoich przedstawicieli zgłaszają jedynie komitety wyborcze Andrzeja Dudy i Krzysztofa Bosaka.
W żadnych z dotychczasowych wyborów tego typu problemy się nie pojawiały, mówi zastępca burmistrz Żuromina Michał Bodenszac.
Jeśli podczas czwartkowego naboru nie uda się obsadzić miejsc w komisjach, komisarze będą szukali chętnych poza komitetami wyborczymi. Każdy pełnoletni mieszkaniec będzie mógł zgłosić swoją gotowość do pomocy w organizowaniu wyborów 10 maja.
Pamiętać jednak należy, że w sejmie toczy się dyskusja nad zmianą formuły wyborów na korespondencyjne. Jeśli takie prawo zostanie przyjęte przez Sejm, w każdym obwodzie powstanie tylko jedna komisja wyborcza, która w przypadku takiego Żuromina będzie liczyła nie 90 osób a 9. Wtedy wybory odbędą się najprawdopodobniej nie 10 a 17 maja.