Reklama
Niebezpieczny pożar w Turzy Wielkiej. Płonęło poddasze budynku mieszkalnego i garaże. Mieszkańcom udało się opuścić lokum samodzielnie. Najbardziej poszkodowane okazały się dzieci, im pierwszej pomocy udzielali policjanci. (1 czerwca)
Na miejsce zadysponowane zostały jednostki ratownicze pogotowia oraz śmigłowiec z Olsztyna. Pożar gasiła jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Działdowa oraz ochotnicy z Płośnicy, a także z gminy Działdowo.
Strażacy mieli trudne zadanie. Pomieszczenie wypełnione były drewnem opałowym i materiałami łatwopalnymi. Dodatkowym utrudnieniem był skomplikowany układ pomieszczeń. Strażacy walczyli z żywiołem ponad 6 godzin.
Okoliczności zdarzenia ustala działdowska policja.