
500 lat temu Poniatowo było miastem. W sobotę zorganizowany został festyn, podczas którego lokalni regionaliści przypomnieli mieszkańcom historię miejscowości.
Jubileusz to dobra okazja by podziękować swoim przodkom – mówi mazowiecki radny z Polskiego Stronnictwa Ludowego, przewodniczący Komisji Promocji Województwa Mazowieckiego i Współpracy Zagranicznej Konrad Wojnarowski.
Podczas uroczystości komitet organizacji jubileuszu, parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz lokalnych odsłonili pamiątkowy obelisk. Obok pomnika zainstalowano kapsułę czasu, w której znalazły się współczesne przedmioty, dokumenty, zdjęcia, również lokalna prasa. Powołani zostali strażnicy kapsuły, młodzi poniatowianie, którzy za 30 lat ją otworzą.
To była ciekawa uroczystość – mówi prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Poniatowie Tomasz Rochowicz.
Prawa miejskie Poniatowo straciło w XVIII wieku. Mimo, że miejscowość ponad 200 lat miastem nie jest, poniatowianie nie chcą tego zmieniać – mówi przewodnicząca Rady Miejskiej w Żurominie i organizatorka uroczystości Barbara Michalska.
Jubileuszowa uroczystość okraszona została premierą książki Marka Kowalczyka i Marka Oryla „Z dziejów Poniatowa”. Publikację otrzymali zaproszeni goście.
Obchody 500-lecia nadania praw miejskich miejscowości Poniatowo odbyły się pod patronatem Radia 7.