Diler na rowerze wpadł w ręce raciąskich policjantów. Patrol policji zauważył rowerzystę, który na widok radiowozu zareagował bardzo nerwowo i nagle zmienił kierunek jazdy.
Policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę. Podczas kontroli okazało się, ze 24-letni raciążanin ma przy sobie torebkę z marihuaną.
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że narkotyki znalazł rano na jednej z ulic. Przeszukanie miejsca zamieszkania raciążanina wskazywało coś zupełnie innego. U 24-latka znaleziono elektroniczną wagę, susz roślinny i torebkę foliową z białym proszkiem. W sumie zabezpieczonych zostało 80 gramów marihuany i 45 gramów amfetaminy.
24-latek usłyszał w sumie 5 zarzutów związanych z udostępnianiem środków odurzających i substancji psychoaktywnych innym osobom oraz zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.