Reklama
Nietypowa interwencja rypińskiej policji. Funkcjonariusze zostali wezwani do biegających po drodze koni.
Zwierzęta w nocy biegły środkiem trasy wojewódzkiej. Na miejscu pojawił się patrol policji. Funkcjonariusze schwytali zwierzęta.
Policjanci ustalili, kto jest właścicielem koni i wspólnie z nim odprowadzili zwierzęta do oddalonej o 3 kilometry posesji. Jak ustaliła policja, zabezpieczające pastwisko elektryczne ogrodzenie zostało rozerwane prawdopodobnie przez dzikie zwierzęta.
Policjanci pouczyli hodowcę o zwiększeniu środków ostrożności.