Reklama
Tragiczny finał akcji poszukiwawczej po zawaleniu się dachu i jednej ze ścian hali w Mławie. Wydobyto dwie osoby, które zmarły i jedną ranną.
Do ratowników medycznych po południu zgłosiły się dwie kolejne osoby poszkodowane. Nie miały obrażeń, ale były w szoku.
Już wcześniej rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski mówił, że bilans ofiar najprawdopodobniej się nie powiększy.
Ta tragedia będzie wyjaśniona – mówi wicepremier Krzysztof Gawkowski.
W budynku, w którym zawalił się dach, kiedyś znajdowała się zajezdnia PKS, a obecnie trwał w nim remont.