
Spowodował dwie kolizje, uciekał przed policją. Przed poszukującymi go funkcjonariuszami schował się… w rowie. Do zdarzenia doszło w środę (19 lutego) pod Franciszkowem w powiecie żuromińskim.
Kierowca mercedesa, mieszkaniec powiatu sierpeckiego, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na wojewódzką nie ustąpił pierwszeństwa. Jego samochód uderzył w volkswagena jadącego w stronę Żuromina. Autem podróżowała 4-osobowa rodzina, w tym dwójka małych dzieci. Sprawca zdarzenia pojechał dalej. Po przejechaniu kilkuset metrów spowodował kolejną kolizję – zderzył się z golfem, którym jechała jedna osoba.
Tym razem kierujący mercedesem zatrzymał się, zostawił swój pojazd i uciekł pieszo. Policjanci rozpoczęli poszukiwania 58-latka. Wsparli ich druhowie z okolicznych OSP. Jak się okazało, mężczyzna schował się w rowie w miejscowości Chamsk. Tam znaleźli go strażacy. Uciekinier został zatrzymany, pobrano mu krew do badań, żeby sprawdzić, czy był trzeźwy.
Na szczęście w wyniku kolizji, które spowodował, nikt nie ucierpiał. Sprawę prowadzi komenda w Żurominie.