Nie żyje 70-latek z Bieżunia. Mężczyzna zginął we własnym domu, najprawdopodobniej w wyniku pożaru i zadymienia. Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj. Na bieżuński posterunek przyszedł jeden z mieszkańców zaniepokojony brakiem kontaktu ze swoim znajomym. Gdy funkcjonariusze pojechali pod podany przez niego adres na budynku zauważyli ślady pożaru.
– Drzwi były zamknięte od środka – mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żurominie sierż. szt. Tomasz Łopiński.Policjanci musieli je wyważyć. W jednym z pomieszczeń znaleźli ciało mężczyzny, mieszkańca domu.
Wnętrze domu było zadymione. Na miejsce wezwano straż pożarną. Bezpośrednie przyczyny śmierci 70-latka oraz wybuchu pożaru nie są jeszcze znane.
Jak ustalono do tej pory, mężczyzna mieszkał samotnie. Postępowanie prowadzi posterunek w Bieżuniu, nadzoruje je Prokuratura Rejonowa w Mławie.