Mława

Konflikt wokół wiaduktu na mławskiej Wólce. Kolejne spotkanie mieszkańców z urzędnikami

28 lutego 2013, 14:23

Michał Skierski

Ciąg dalszy sporu o budowę wiaduktu na mławskiej Wólce. Wczoraj w sali weselnej przy ul. Kolejowej po raz kolejny odbyło się spotkanie mieszkańców z władzami miasta.

Przypomnijmy: dotychczasowy przejazd przy ul. Kościuszki, z którego korzystają mieszkańcy osiedla, ma zostać zlikwidowany. To budzi sprzeciw wielu wólczan.

W debacie, obok mieszkańców i urzędników, uczestniczył Mariusz Rokicki z Polskich Linii Kolejowych. Przypomniał, że modernizacja linii Warszawa-Gdynia ma się zakończyć za dwa lata. Dopiero wtedy będzie możliwe dokonanie zmian w projekcie, takich jak budowa dodatkowego wiaduktu.

Rokicki wycenił całkowity koszt tego typu inwestycji na 20 mln złotych. Wtedy głos zabrał burmistrz Sławomir Kowalewski - i przekonywał, że miasta nie stać na tak duży wydatek.

W spotkaniu wziął udział również były burmistrz Jerzy Rakowski. To za jego kadencji wybrano lokalizację przyszłych wiaduktów. Wczoraj Rakowski tłumaczył się z tej decyzji przed mieszkańcami. Jak twierdzi, umiejscowienie wiaduktów wybrano tak, aby nie była konieczna rozbiórka budynków mieszkalnych.

Zdaniem byłego burmistrza zdecydowano się wówczas na najlepsze z możliwych rozwiązań.