Żuromin: Obcięte drzewa szpecą krajobraz miasta.
Kiedyś były duże i rozłożyste, teraz szpecą i budzą niepokój mieszkańców. Na żuromińskich ulicach jest coraz więcej obciętych drzew.
Większość z nich znajduje się w sąsiedztwie bloków na osiedlach zarządzanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Żurominianka”. Dlaczego z pięknych drzew pozostały jedynie gałęzie i pnie? Jak tłumaczy na łamach Kuriera Żuromińskiego prezes spółdzielni, Ryszard Wieczorkowski, chodzi przede wszystkim o względy bezpieczeństwa. Przycięcie zbyt wysokich drzew było niezbędne. Mogły one zagrażać nie tylko mieszkańcom, ale również utrudniać pracę służb ratunkowych przy okazji pożaru lub innych interwencji. Prezes dodaje, że takie zabiegi stosuje się raz na kilka lat, a obcięte gałęzie szybko odrosną. Redakcja gazety uważa jednak, że w wielu przypadkach działania podjęto niewłaściwie, a drzewa mogą na tym ucierpieć.
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
- Opłaty za wywóz śmieci w gminie Żuromin poszły ostro w górę
- Program naprawczy w żuromińskim szpitalu. Starosta przekonuje, że nie ma obaw. Dyrektor nie mówi nic
- Martynka Truszczyńska będzie zoperowana w Polsce
- Paka dla psiaka. Mikołajki w schronisku w Pawłowie
- Jarosław Kret obchodził urodziny w Żurominie
- Gustaw Marek Brzezin ponownie marszałkiem województwa
- Poeta z Poniatowa promował w Żurominie i Bieżuniu swój nowy tomik liryczny
NAJWYŻEJ OCENIANE
- We Wlewsku w gminie Lidzbark powstał półtorakilometrowy odcinek drogi do Wybudowań
- Został aresztowany zanim wyszedł z więzienia
- Poeta z Poniatowa promował w Żurominie i Bieżuniu swój nowy tomik liryczny
- Inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję w sprawie lidzbarskiego stadionu
- Ciechanowski Ratusz kupił karmę dla bezdomnych kotów
- Działdowska biblioteka organizuje spotkanie z lokalną pisarką
- Wielkimi krokami zbliża się XI działdowski Hoffer Festival